«--

Sannyoshin · 2010-01-07 16:58:57

San szczerze ucieszył widok starego towarzysza, ostatnio tak stroniącego od reszty Imperialnego społeczeństwa. Wyciągnęła lekko rękę i przygładziła rozczochrane włosy młodego druida.
Może usiądziemy? - Czarodziejka z uśmiechem wskazała czubkiem włóczni najbliższy stolik - Opowiesz mi więcej o tym nowym przepisie...
Manan na znak zgody skinął lekko głową. Chwyciwszy swoje kufle ramię w ramię ruszyli w stronę stolika.

Manannan · 2010-01-08 08:25:26

Słuchaj San, ostatnio wiele dziwnych wydarzeń nawiedza nasz kraj... wogule się buntują, nie chcą szukać nimarisu... wiesz coś się kroi i ja to czuję Mówił z powagą nie odrywając swojego kufla od ust...
Co do tego przepisu, pracuje nad wydłużeniem sobie życia, wiesz jak wiele mlecyk ma uzdrowicielskich mocy. Uwalnia od bólu głowy, uśmierza ból, czujesz się po tym taki radosny... mam tylko nadzieje że to nie będzie znów jakiś narkotyk... ostatnio coś dużo takich substancji odkrywam. Powiedział z lekkim uśmieszkiem

Insipiens · 2010-01-08 12:56:50

Mężczyzna wstał od swojego stolika w kącie i pomyślał...

Dobra, czas już wracać do domu.

...po czym chwycił za swój pusty kufel, odniósł do baru, krzyknął do znajdującej się w drugiej izbie Catherine...

Dziękuję waćpanno za gościnę i możliwość skosztowania pysznego, złocistego trunku. Następnym razem spróbuję tego wspaniałego wina, o którym już chodzą legendy.

...i począł kierować się do wyjścia. Mimo, iż była ogromna ulewa, nie zniechęciło go to od długiej, pieszej wędrówki, które tak lubił. Jegomość dostrzegł jeszcze, siedzące przy stoliku, znajome twarze: czarodziejkę Sannyoshin i druida Manannana. Uśmiechnął się do nich, ukłonił grzecznie i otworzył drzwi gospody. Czarna jak węgiel, przecinana piorunami noc objawiła się przed jego oczyma. Mężczyzna ponownie się uśmiechnął, naciągnął na głowę kaptur, i wyszedł w ciemność, cicho zamykając za sobą odrzwia.

Catherine · 2010-01-08 15:23:29

Również dziękuję i zapraszam ponownie Po czym zasiadła przy ladzie oraz rozłożyła magiczne szachy na stoliku.
Jest ktoś chętny do gry w szachy ??

oftopic: Będziemy grać przez neta jak coś :oftopic

Insipiens · 2010-01-13 20:46:31

Do gospody zbliżał się człowiek w ciemnym płaszczu i kapturze na głowie. Pomimo swojego nic nie zdradzającego wyglądu, znajomi i tak rozpoznaliby w nim Insipiensa. Wszedłszy do gospody, ukłonił się grzecznie i powiedział...

Witam waćpannę Catherine i wszystkich tu przebywających!

...po czym podszedł do baru i zapytał...

Doszły mnie słuchy, że można tu poćwiczyć swój umysł grając w szachy - prawda to? Jeśli tak to ja chętnie się z kimś zmierzę, a póki co prosiłbym o to wspaniałe wino, które masz waćpanno wśród swoich trunków.

Manannan · 2010-01-13 22:21:19

Ahhh szachy, moja ulubiona gra na zbicie czasu... ostatnio grałem z moim wujaszkiem to udało mi się go uśpić moim ruchem na twarzy Mann'a pojawił się malutki uśmieszek...
Chociaż muszę się zgodzić z stwierdzeniem które wyczytałem w pewnej bardzo mądrej książce... Mimo wielkiej wiedzy i przewidywalności, mistrzowie szachów muszą być niezwykle próżni aby poświęcać tyle czasu zwykłej grze...
Zwrócił się znów do swojej towarzyszki Sann
Chodź Sann usiądźmy bliżej szachownicy jestem bardzo ciekawy wyniku gry, opowiem Ci również o moich pracach, tylko niestety są one ściśle tajne więc powiem tylko tyle ile będę mógł.
Wstając z krzesła wziął swój i przyjaciółki kufel i spokojnie zaczął iść w stronie Insipiensa oraz Catherin...
Mann jednak nie zdawał sobie sprawy, że coś zakłóciło spokój w karczmie, zapomniał również o pewnych przykrych wydarzeniach, które nawiedziły ziemie Asgardzkie... wciąż pracując nad nowymi przepisami i miksturami nie spostrzegł krótkiej, choć krwawej wojny z "AŚ"... pokój który zawarto między zwaśnionymi klanami był kruchy niczym lód po wiosennej odwilży i nieuchronnie cała sytuacja zmierzała do kolejnego krwawego konfliktu....

Catherine · 2010-01-13 23:00:09

Catherine podała zamówione wino i rzekła :
- Zapraszam do gry w Czwartek o godzinie 15:00 Można będzie obstawiać wyniki przed rozpoczęciem !!

(http://www.kurnik.pl/start/105180)
(Na 90% będę więc was rozwalę xD)

Makiel · 2010-01-14 09:59:49

Do Gospody wszedł Makiel, rozejrzał się, uśmiechnął i powitał wszystkich obecnych:
- Witajcie Bracia i Siostry, widzę że Cath się powodzi - puścił oczko w stronę Catherine - Gospoda tętni życiem, ja niestety nie mam ostatnio nadmiaru czasu, który mógł bym poświęcić na przesiadywanie tutaj.

Makiel podszedł do baru, rozglądał się po pułkach wypełnionymi trunkami i zwrócił się do Cath:
- Jak pewnie wiesz, to moim ulubionym napojem jest miodek, więc poproszę dzbanuszek tego słodkiego trunku, co zaś do szachów, chętnie bym z wami pograł, jednak godzina która wyznaczyliście, jest dla mnie niestety nieodpowiednia, więc będę musiał poczekać cierpliwie na jakiś turniej w weekend lub taki, który odbędzie się w godzinach wieczornych.

Zabierając podany dzban z miodem, udał się do stołu ustawionym w kącie sali, tuż obok kominka, rozsiadł sie i rozpoczął delektować się swoim ulubionym miodem pitnym.

Insipiens · 2010-01-14 11:50:00

Catherine napisał:
Zapraszam do gry w Czwartek o godzinie 15:00 Można będzie obstawiać wyniki przed rozpoczęciem !!

Przykro mi waćpanno, w tym czasie jestem w świecie zwanym politechniką, gdzie nabywam wiedzę z... kurczę, gdzieś miałem to zapisame... o jest, z "podstaw programowania", cokolwiek to znaczy. Usłyszałem, że Makiel zaproponował czas, który w krainie znanej jako Wielka Brytania nazywa się chyba "weekend" - to by mi pasowało. Póki co, będę delektować się winem

Tak rzekłszy, Insipiens ruszył z kieliszkiem w dłoni do swojego ulubionego stolika w kącie.

OFFTOPIC napisał:
Makiel podsunął mi do głowy pomysł, żeby może zrobić jakiś miniturniej wewnątrzklanowy, np. w weekend. Zrobilibyśmy listę osób, które chciałyby zagrać, wylosowalibyśmy pary, zrobili drabinkę (losowaniem i drabinką mógłbym się zająć osobiście), jakieś nagrody by się wymyśliło. Co wy na to?

Ostatnio edytowany przez Insipiens (2010-01-14 11:53:21)

Catherine · 2010-01-14 12:14:21

Offtopic: Jestem za:Offtopic

Catherine podała Makielowi najlepszy miodek jaki posiadała.
Niemalże krzycząc zapowiedziała, że grać w szachy będzie można od godziny 15-16 18-19 21-22 (Postaram się być w tych godzinach, jak komuś pasuje to zapraszam)

Makiel · 2010-01-14 21:55:49

- Pomysł z turniejem wydaje mi się dobrym pomysłem, dlatego możecie mnie zapisać do takiego, jeśli odbędzie się w weekend, jeśli by mnie zaś nie mogło być z różnych przyczyn losowych, to po prostu mój konkurent przejdzie bez gry do dalszego etapu.

Makiel łyknął miodku i kontynuował

- Dziękuję Gospodyni za partyjkę szachów, gratuluję wygranej, kiedyś musimy to powtórzyć.

Catherine · 2010-01-15 19:40:24

- Oczywiście
Po czym Cath zaczęła rozkładać szachy na nową partyjkę
- ktoś chętny ??

Seth · 2010-01-18 20:47:57

I Zjawił się w gospodzie wędrowiec z odległej krainy i rzekł:

-Jam jest Seth, Syn Beliara z Rodu Ra...

*Nastała cisza*

-Ale to nieistotne XD Pijmy i bawmy się puki noc młoda!!!! Stawiam kufel najlepszego miodu w imperium każdemu kto poprosi Na Wasze zdrowie!!!!!

Sannyoshin · 2010-01-19 13:56:20

To była niezwykle ciekawa rozgrywka... Jak sądzisz Mann?
Towarzyszka druida zwróciła ku niemu spojrzenie, lekko mrużąc czarne jak noc oczy.
Szkoda że nie brałeś udziału w turnieju... Po tych słowach czarodziejka lekko się zamyśliła. Chwilę później upiwszy ostatni łyk doskonałego trunku. Wstała od stolika przeciągając się leciutko.
Ależ ta przeszywnica jest niewygodna...
Zżymając się pod nosem na ciężkie i pełne niewygód życie wojownika (którego jednak nie zamieniła by na żadne inne), zwróciła się do towarzysza:
Najwyższy czas pogratulować zwyciężczyni... Idziesz ze mną?
Manan bez słowa poderwał się z ławki. Oboje nieśpiesznym krokiem podeszli do szacownej gospodyni.
Moje gratulacje Cath. Twój turniej odniósł wielki sukces!- rzekł młody druid - Ogromnie się cieszę że dane mi było oglądać tak wspaniała rozgrywkę.
To mówiąc uścisnęli dłoni pani Rahillin. Wracając do stolika San zastanawiała się, ile jeszcze wody w rzece Nivirim musi upłynąć,zanim jej własne umiejętności pozwolą jej wziąć udział w takim turnieju.

Manannan · 2010-01-19 15:52:58

Sann mogłaś wziąść udział, przecież Cię troche nauczyłem zasad prawda Powiedział druid czytając jej w myślach.Dobra wracając do naszej rozmowy, wczoraj sprawdzałem reakcje mleczyków w wodnych rozstworach pirogronianowych i badałem oddziaływanie na skrobie oraz maltoze.. bardzo ciekawe wyniki, teraz na pewno mogą je brać chorzy na cukrzyce. Oczy Manna błyszczały jak opowiadał z fascynacją o swoich badaniach. Wiele lat spędził na wynalezienie eliksiru życia który dałby właścicielowi nieśmiertelność. Jego badania budziły lekkie obrzydzenie wśród mieszkańców pobliskiego miasta, ale wciąż cieszył się szacunkiem i poszanowaniem ludności za udzielaną pomoc.
Ahh Witaj Seth, co Cię sprowadza dzisiaj do gospody? Rozpoznał gościa z sąsiedniego klanu.

#16 2010-01-07 16:58:57

Re: Gospoda pod "Ametystową patelnią"

#17 2010-01-08 08:25:26

Re: Gospoda pod "Ametystową patelnią"

#18 2010-01-08 12:56:50

Re: Gospoda pod "Ametystową patelnią"

#19 2010-01-08 15:23:29

Re: Gospoda pod "Ametystową patelnią"

#20 2010-01-13 20:46:31

Re: Gospoda pod "Ametystową patelnią"

#21 2010-01-13 22:21:19

Re: Gospoda pod "Ametystową patelnią"

#22 2010-01-13 23:00:09

Re: Gospoda pod "Ametystową patelnią"

#23 2010-01-14 09:59:49

Re: Gospoda pod "Ametystową patelnią"

#24 2010-01-14 11:50:00

Re: Gospoda pod "Ametystową patelnią"

Catherine napisał:

OFFTOPIC napisał:

#25 2010-01-14 12:14:21

Re: Gospoda pod "Ametystową patelnią"

#26 2010-01-14 21:55:49

Re: Gospoda pod "Ametystową patelnią"

#27 2010-01-15 19:40:24

Re: Gospoda pod "Ametystową patelnią"

#28 2010-01-18 20:47:57

Re: Gospoda pod "Ametystową patelnią"

#29 2010-01-19 13:56:20

Re: Gospoda pod "Ametystową patelnią"

#30 2010-01-19 15:52:58

Re: Gospoda pod "Ametystową patelnią"

Stopka forum